Bioenergoterapia

 

Jedna z moich klientek spytała mnie, kiedy odkryłam swoje zdolności, kiedy poczułam że to co robię to właśnie ten rodzaj działania, które zwiemy bioterapią, kiedy odkryłam że potrafię pomóc drugiej istocie, chociaż tu przede wszystkim chodzi o człowieka. Zrozumiałam wówczas, że właściwie robiłam to odkąd sięgam pamięcią. Tyle że było to działanie tak zwyczajne i nie spektakularne że nie było w tym nic dziwnego. Pomoc drugiemu była tak naturalna, jak oddychanie. Tak jak i zrozumienie drugiego człowieka, wysłuchanie go, wczucie się w jego problemy, podanie ręki, uwrażliwienie na krzywdę, ból, cierpienie, pochylenie się nad osobą chorą, słabszą, starszą… To były pierwsze ale podstawowe, najważniejsze lekcje przygotowujące do obecnie posiadanych umiejętności. Teraz gdy mam już dorosłe dzieci, spełniłam się jako matka, przeżyłam wiele trudnych życiowych sytuacji, pozwoliły mi one spojrzeć inaczej na siebie i na życie. Przekroczyłam  przełomowy dla kobiety wg filozofii chińskiej  wiek 49 lat , cykl budowania, a zaczęłam ten ostatni ,“ jakże ważny, czas przygotowania się na „ powrót do domu”. To czas porządkowania życia, tak by gdy stanie się pod „bramą” będzie można powiedzieć z czystym sumieniem, „zrobiłam wszystko co mogłam by spokojnie przez nią przejść”. Tak więc staram się teraz robić wszystko by kiedyś tak było. Jeśli zostało mi dane by móc jeszcze pomóc to robię to bo to najpiękniejsza i najwartościowsza rzecz jaka w życiu się liczy. Uśmiech wdzięczności za ciepło i otuchę, za zrozumienie i  pomocną dłoń jest bezcenny.

11

Bioenergoterapia jest wpisana w rejestr zawodów od 1995r. Ukończyłam potrzebne kursy i zdałam egzamin czeladniczy w Izbie Czeladniczej w Katowicach by móc zgodnie z prawem i dokumentem świadczącym o umiejętnościach pracować w tym według mnie najpiękniejszym zawodzie.